26-01-2024 08:50
Wywiad z Jolantą Gonta, starostą sochaczewskim na temat zagospodarowania terenów nad zalewem boryszewskim
Rekreacja i rozrywka nad zalewem boryszewskim - powiat i miasto z nowym projektem
Zalew boryszewski w Sochaczewie to teren obecnie dzierżawiony przez Polski Związek Wędkarski. Od dawna pojawiały się głosy mieszkańców, które mówiły o tym, by go ciekawiej zagospodarować. I okazuje się, że jest na to szansa?
- Tak, jest na to szansa. Bardzo się cieszę, że współpraca, która w tej chwili ma miejsce a tak naprawdę zaczęła się dużo wcześniej między miastem – burmistrzem Piotrem Osieckim a powiatem (w sprawie zagospodarowania tego terenu dla potrzeb mieszkańców – a chodzi tu o kwestie rekreacyjne, wypoczynkowe) dzisiaj ten projekt nabiera formalnych i realnych kształtów. Zarząd Powiatu w Sochaczewie w poniedziałek, 15 stycznia podjął decyzję o tym, żeby przygotować koncepcję zagospodarowania tego terenu. Dzisiaj ten teren jest dzierżawiony przez Koło Wędkarskie w Sochaczewie – Związek Wędkarski w Skierniewicach. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie, poinformowaliśmy o tym projekcie, który ma zabezpieczać przede wszystkim interesy wędkarzy. Bez względu na to, jakie będą ostatecznie wybrane koncepcje zagospodarowania zawsze patrzymy, by na pierwszym miejscu byli wędkarze, bo to oni od lat wkładają mnóstwo wysiłku, aby nie dochodziło do degradacji zalewu, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni.
A jak widzi samo Starostwo kwestie tego zalewu i zagospodarowania terenu?
- Zalew znajduje się na działce, która ma około 14 ha. Mamy ponad 2 ha rekreacyjno-wypoczynkowe i prawie 1 ha gruntów zadrzewionych i zakrzewionych a reszta to jest woda. Patrząc na otoczenie tej działki, widzimy, że wokół jest sporo działek prywatnych – to są grunty Skarbu Państwa, w użytkowaniu wieczystym różnych podmiotów. Nasza idea jest taka, by ten teren rekreacyjno-wypoczynkowy był jak najbardziej wykorzystany pod tym kątem. Jednak w naszym zamyśle jest potrzeba pozyskania części tych terenów. Już po wstępnych analizach wiemy, że tego terenu nie wystarczy na tak bardzo rozwiniętą wersję, dlatego dziś możemy powiedzieć - co byśmy chcieli, by tam było. Ostatecznie jak duży to będzie zakres i przedsięwzięcie będzie zależało od możliwości pozyskania terenu.
Jak wspomniałam, działka jest w dzierżawie do 23 kwietnie 2025 roku. Procedura formalna i prawna przy takim przedsięwzięciu, gdzie mamy kwestie i ochrony środowiska i własnościowe na pewno potrwa. Chcielibyśmy, by zakres tego przedsięwzięcia zakładał tam powstanie: boiska do gry w siatkówkę, badmintona, by była wypożyczalnia sprzętu wodnego, np. rowerów wodnych, plaża, punkt gastronomiczny. Po przygotowaniu tej infrastruktury będziemy chcieli ogłosić przetarg i wybrać operatora, który będzie zarządzał terenem. Ta oferta przygotowywana wspólnie z miastem ma uzupełnić to, co dziś jest, tzn. plażę miejską i zagospodarowanie bulwarów miejskich.
To jest zapewne bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Jak powiat widzi jego finansowanie?
- Zadanie jest bardzo kosztowne i dzisiaj nie będę mówiła o kwotach, mamy jednak wstępne wyliczenia, bo to zależy od zakresu zagospodarowania pozyskanych terenów. Jesteśmy zdeterminowani i doprowadzimy do końca ten projekt. Przykładem naszej determinacji jest chociażby tunel w Teresinie, gdzie w 2014 jak przyszliśmy do powiatu sochaczewskiego i przejęliśmy stery władzy to się okazało, że o tym tunelu mówiło się już od lat. Z uporem i olbrzymią determinacją przystąpiliśmy do realizacji tej ważnej i wyczekiwanej inwestycji, gdzie za chwilę rozpoczynają się już prace budowlane. Przy poszukiwaniu różnych źródeł finansowania nad zagospodarowaniem zalewu boryszewskiego odbyliśmy już wstępne rozmowy z Centralnym Portem Komunikacyjnym, który prowadzi takie programy społeczne i m.in. pytaliśmy o możliwości współpracy w tej kwestii. I powiedzieli, że mogą przeanalizować ten projekt. Rozmawialiśmy też z dwoma dużymi firmami, to były kuluarowe rozmowy, i były one mocno zainteresowanie projektem. Firmy, o których mówię miałyby uczestniczyć w nim w formie partnerstwa prywatno-publicznego. Dziś sytuacja się niestety powoli zmienia, bo jak wiemy obecny rząd raczej nie dąży do budowy CPK, a co za tym idzie, będziemy musieli poszukiwać innych źródeł finansowania. Myślę tu o środkach rządowych, zarówno z ministerstwa kultury czy sportu. Chcemy również jednocześnie przeprowadzić rewitalizację pewnego obszaru i wtedy też będziemy próbować pozyskać środki z instytucji zajmujących się ochroną środowiska.
Z czego wynika fakt, że dopiero teraz podjęto decyzje o zagospodarowaniu terenu?
- Decyzja, myśl dojrzewała dość długo. Przygotowywaliśmy wewnętrznie pewne projekty, rodziły się pomysły, koncepcje. A dlaczego dzisiaj? Bo chcemy ją zrealizować, mieszkańcy do nas się zgłaszali z taką prośbą. Wcześniej jednak i miasto i powiat miały dwa poważne zadania, na których musieliśmy się skupić: powiat – tunel w Teresinie a miasto mocno zaangażowało się w kwestie zagospodarowania bulwarów nad Bzurą. Widząc teraz to, co się tam zadzieje pod kątem rekreacji, a nie chcąc powielać pewnych elementów, szukamy uzupełnienia tej oferty - właśnie nad zalewem boryszewskim. Oczywiście, na pewno będziemy chcieli zaangażować w ten projekt mieszkańców powiatu. Kiedy będziemy mieli wstępne koncepcje przeprowadzimy bardzo szerokie konsultacje społeczne, bo to robimy dla mieszkańców i chcielibyśmy, żeby oni, jako użytkownicy tego terenu naprawdę byli zadowoleni.
ZOBACZ GALERIE